Krzysztof Prałat, aktor "na fali"
Miło nam poinformować, że aktor naszego Teatru, Krzysztof Prałat został wyróżniony w rankingach dwóch liczących się krytyków teatralnych - Jacka Sieradzkiego ("Dialog", "Polityka") oraz Łukasza Drewniaka ("Dziennik", "Tygodnik Powszechny", "Teatr"). Obaj recenzenci docenili rolę Krzysztofa w spektaklu "2084" Michała Siegoczyńskiego. Obok Krzysia wśród aktorów wyróżnionych za kreacje teatralne minionego sezonu znalazła się też partnerująca mu w przedstawieniu Ola Bednarz.
Oto, co o Oli i Krzysiu napisano w zestawieniach:
Krzysztof Prałat
Na co dzień aktor radomski, gwiazdor śmiesznych reklamówek z hoop-coli i polski Blues Brother. A w "Roku 2084" staje się przejmującym amantem, nieporadnym, dręczonym przez fobie i obsesje kochankiem zbyt młodej kobiety. Prałat ma warunki prawie allenowskie, chudy, cierpiąca twarz etatowego rozśmieszacza mimo woli. Pamiętam go z "Taśmy" i "Dawaj" Bielińskiego. To rzadki przypadek aktora, w którym absurd spotyka się z romantyzmem. Psychologia z bezbłędnym wyczuciem groteski.
Aleksandra Bednarz
Debiutowała u Łukasza Kosa w "Pawiu królowej", gdzie wspólnie z kolegami z łódzkiej "Filmówki" przez cztery i pół godziny odgrywali w całości historię Masłowskiej. Jak każdemu krytykowi ciężko mi zaakceptować, że grywa w serialach, ale współpraca z Michałem Siegoczyńskim to fenomenalny prognostyk. Bo Siegoczyński bierze na scenę fajne dziewczyny i wypuszcza po premierze zachwycające kobiety. Tak było z Magdą Popławską w "Taśmie", Żanetą Gruszczyńską w "...synu". W "Roku 2084" Bednarz wcieliła się młodą partnerkę trzydziestokilkulatka, próbującą wspólnie z nim opowiedzieć ramo początku i końcu wielkiej miłości z muzyką P.J. Harvey i Nicka Cave'a w tle. Jej bohaterka szuka w sobie słów, nazywa emocje, dorasta do dorosłości, stara się być świadoma swojego ciała i emocji. Bednarz nie jest typem pogubionej blondynki, ona przyciąga i przeraża jednocześnie, bo jest w niej jakaś niepokojąca i urokliwa zwyczajność.
"Zawzięta trzynastka" Łukasz Drewniak Dziennik nr 190 - Kultura 14-08-2009